menu

Twórczość Ewe Klimik - wernisaż, wystawa, spotkanie z artystką i wywiad

Ewe Klimik to młoda, zdolna artystka, a przy tym nasza absolwentka, którą pamiętamy jako Ewelinę Klimik.

Ukończyła wzornictwo na ASP w Łodzi z dyplomem magisterskim, natomiast pracę licencjacką obroniła na kierunku architektura wnętrz na ASP w Gdańsku. Ukończyła również studia podyplomowe z projektowania biżuterii. Pracowała także jako grafik. Uczestniczyła w wielu wystawach w Polsce i we Włoszech, gdzie często podróżuje. Odniosła znaczące sukcesy w licznych konkursach. Artystka stworzyła artystyczną markę Ewe Klimik.

Wernisaż Ewe Klimik odbył się dnia 28.04.2022 roku w MDK w Szczytnie. Zostaliśmy zaproszeni na to ważne wydarzenie kulturalne i uczestniczyliśmy z przyjemnością- my dawni nauczyciele artystki, rodzice i uczniowie. Mieliśmy okazję poznać i podziwiać jej niezwykłą twórczość. Na wystawie prezentowano najnowsze dzieła artystki- obrazy cyfrowe pokaźnych rozmiarów. Wprowadziły nas w surrealistyczny świat sztuki i w inną rzeczywistość. Każdy obraz był inny, niepowtarzalny, zagadkowy, tajemniczy i bardzo wymowny. Podziwialiśmy doskonałe kompozycje precyzyjnie wykonane z zastosowaniem najnowszej technologii, ale i osobowość artystki. Pani Ewelina jest wyjątkową osobą, ciepłą, serdeczną, wrażliwą, twórczą, kreatywną, pogodną, skromną i bardzo pracowitą. Taki model absolwenta naszej szkoły bardzo nam odpowiada. Rozpiera nas duma na widok dzieł artystki i wiadomości o kolejnych jej dziełach i wystawach. Przyszłość kreują młode pokolenia, będzie piękna, bo młodzi są piękni! Artystce życzymy nowych wizji artystycznych, pomysłów, ich realizacji oraz szczęścia i pomyślności w życiu osobistym.

W środę 4 maja uczniowie z klasy 5a pod opieką Pani Anny Grzeszczyk oraz Elżbiety Białczak udali się do Miejskiego Domu Kultury w Szczytnie na wystawę prac Eweliny Klimik - artystki, która jest absolwentką naszej szkoły. Kurator wystawy - Pani Katarzyna Kozak przedstawiła uczniom Panią Ewelinę Klimik oraz jej artystyczne dokonania, a następnie oddała głos twórczyni dzieł, które można było obejrzeć na wystawie. Uczestnicy spotkania próbowali pod kierunkiem artystki zinterpretować prace, które zaprezentowano na ekspozycji. Niektóre wypowiedzi zaskoczyły twórczynię. Spotkanie z artystką wywołało ogromne wrażenie na odbiorcach, którzy w drodze powrotnej do szkoły stwierdzili, że chętnie zadaliby artystce jeszcze kilka pytań.

Ten pomysł doczekał się realizacji. Pani Ewelina otrzymała drogą mailową ułożone przez uczniów pytania, na które artystka odpowiedziała.
Zachęcamy do przeczytania wywiadu z Eweliną Klimik. Możliwe, że to spotkanie z naszą absolwentką ośmieli tych, w których drzemie artystyczna dusza do realizacji twórczych działań i skłoni do spełnienia marzeń związanych ze sztuką.

Jaki obraz zajął Pani najwięcej czasu?
- Zdecydowanie praca nad obrazem Vienna zajęła mi najwięcej czasu. Z całej kolekcji obraz wyróżnia się tym, że ma bardzo dużo detali i jako jedyny jest przedstawiony jako martwa natura. Wszystko zaczęło od zakupu tej uroczej torebki. Od początku czułam, że muszę użyć ją do jednego z kolejnych obrazów. Kocham kwiaty, a wiosną, aż kuszą, by zdobić nimi swoje przestrzenie. Wiedziałam, że im tym razem muszą być uwiecznione wraz z torebką. Jeszcze przybyły kolejny detale, odrobina dziennego światła i tak powstała ta kompozycja. Jednak to dopiero był początek ciężkiej pracy, która od czasu do czasu wydawała się bardzo żmudna. Obraz charakteryzuje się wieloma detalami. Począwszy od drobnych detali na kwiatach, kończąc po każdym szwach w torebce. Łącznie spędziłam na malowaniu ponad 70 godzin. I całe szczęście praca ta zdobyła wielu fanów :)!

Który z obrazów najprzyjemniej się Pani tworzyło?
- Bardzo przyjemnie wspominam pracę nad obrazem Olgie von B. Inspiracją była moja przyjaciółka, u której od zawsze podziwiam jej niezwykle posągową urodę. Wiele moich prac cechuje się wpływem sztuki antycznej. I tym razem nie mogło być inaczej. Sympatycznie razem się pracowało nad stworzeniem kreacji, póz, które niewątpliwie są dla nas wspaniałą pamiątką.

W jakim wieku stwierdziła Pani, że chce tworzyć sztukę?
- Chęć do wyrażania siebie poprzez tworzenie sztuki od zawsze była mi bliska. Studiowałam projektowanie, które również ma dużo wspólnego ze sztuką, jaką tworzę dziś. To jednak wizualne efekty mojej pracy angażowały mnie najbardziej. Za każdym razem moim celem było tworzenie atmosfery niezapomnianej dla odbiorcy. Również początek pandemii był istotnym etapem dla mnie jako artystki. Cisza, spokój na ulicach w ciągu dnia była dla wszystkich czymś bardzo rzadko spotykanym. Bardzo silnie odczuwałam chęć do uwiecznienia tych chwil. Właśnie wtedy zdecydowałam, że chciałabym zajmować się już zawsze.

Kiedy stworzyła Pani swój pierwszy obraz?
- Jak miałam 5-6 lat, podczas zajęć plastycznych. Wtedy bodajże malowaliśmy martwą naturę. Na koniec nasza wychowawczyni poprosiła nas o rozłożenie swoich prac na podłodze. Do dziś pamiętam moje ogromne niezadowolenie, gdy zdałam sobie sprawę, że mój malunek wypadł bardzo blado na tle prac moich koleżanek i kolegów. Jednak to nie powstrzymało mnie od tworzenia nowych prac. Od zawsze bardzo ważne dla mnie było to, żeby z każdą pracą stawać się coraz lepszą artystką.

Czym Pani się inspiruje tworząc obrazy?
- Najczęściej inspirują mnie moje własne słabości, emocje, podróże, piękno natury i ludzkiego ciała.

Jakie ma Pani artystyczne marzenia?
- Moim marzeniem jest zbudowanie własnego studio, gdzie będę mogła tworzyć wszystko, czego tylko dusza zapragnie. Móc dzielić się tą przestrzenią z rodziną, przyjaciółmi i osobami o podobnych zainteresowaniach. Również móc jeszcze częściej prezentować swoje prace w najdalszych zakątkach świata.

  • edumartix