menu

Hoffmann kontra Frick

Widok na wieżę z balkonem od strony parkingu

Widok na wieżę z balkonem od strony parkingu

Szczytno podczas I. wojny uległo licznym zniszczeniom, jednakże pomoc ze strony miast opiekuńczych Berlina oraz Wiednia przyczyniła się do szybkiej odbudowy. Flagowy budynek, ratusz, zna każdy. Jest położony między jeziorami i stanowi punkt odniesienia dla mieszkańców, turystów czy zakochanych. Z wieży, z której rozpościera się widok na całe miasto, każdemu uda się odnaleźć swój dom, bowiem widoczność z czterech stron jest bardzo dobra. To także okazja do podziwiania krajobrazu mazurskiego na większą skalę.

Jednakże zanim ratusz powstał w takim kształcie, ważyły się losy projektów dwóch wybitnych architektów: wiedeńskiego Józefa Hoffmanna i królewieckiego Kurta Fricka. Każdy miał inną koncepcję, nawiązującą oczywiście do ówczesnych trendów w architekturze. Pierwszy zaplanował podłużny, łukowaty budynek z licznymi ozdobami inspirowanymi weneckimi attykami oraz oknami stylizowanymi na gotyckie. Wiele rozwiązań, detali architektonicznych na pewno świadczyło o wyobraźni autora, ale czy wpisywało się w krajobraz małego, mazurskiego miasteczka? Jak się okazało Hoffmanna przerósł właśnie brak nawiązań do warunków lokalnych oraz tradycji budowlanych pruskiej prowincji. Projekt tego znanego wiedeńskiego architekta nie zyskał aprobaty władz miasta a budowa ratusza się przedłużyła. Szczytno otrzymało swoją dominantę dopiero w latach 1936-1937.

Drugi projekt Kurta Fricka, pochodzącego z Królewca, możemy podziwiać do dnia dzisiejszego. Już sam fakt, iż architekt działał w Prusach Wschodnich może świadczyć, że wyspecjalizował się w architekturze tego regionu i znał lokalne potrzeby, ponieważ tu żył i tworzył. Prosty, surowy, trójskrzydłowy budynek z monumentalną wieżą ozdobioną zegarem stanął w miejscu ruin dawnego zamku. Pomarańczowy kolor, czerwony dach oraz symetrycznie umiejscowione okna ratusza zna każdy. Sucha fosa oraz ruiny zamku, nawiązują do miejsca, gdzie pierwotnie stał zamek-strażnica krzyżacka. Nie znajdziemy tu wielu detali architektonicznych. Prostota i surowość to cechy szczycieńskiego ratusza*.

Być może związane to jest z okresem kiedy został wybudowany czyli lata 1936-1937? Istnieje opowieść, iż podczas wmurowywania kamienia węgielnego pod budowę ratusza została tam także zakopana książka „Mein Kampf”. Podobno zdobycie materiałów na budowę ratusza czyli między innymi stali, miasto zawdzięczało ówczesnemu burmistrzowi, który wykorzystał swoje ówczesne znajomości partyjne…

Okazałe drzwi prowadzą do wnętrza budynku gdzie zachował się pierwotny układ z reprezentacyjnymi schodami. W wieży ratusza, na samej górze, można podziwiać dzwony oraz piękny widok na okolicę miasta Szczytna. Stojąc na parkingu na Placu Juranda i kierując wzrok na wieżę, uda się może stanąć oko w oko z burmistrzem, urzędującym w gabinecie z balkonem?

Ratusz, który stanął na miejscu dawnego zamku-strażnicy krzyżackiej, dzisiaj jest w centrum miasta. Jednak przed wiekami to miejsce wyznaczało początek osady a na jej drugim końcu stał drewniany kościół katolicki św. Katarzyny (w miejscu dzisiejszego Kościoła Ewangelickiego). Podziwiając widok z ratusza, można sobie uświadomić skalę rozwoju miasta Szczytna, miejscowości z dużym potencjałem i ciekawą historią.

* Tekst powstał między innymi na podstawie artykułu autorstwa Jana Salma: Ratusze Szczytna; Przyczynek przeobrażeń przestrzennych miasta w pierwszej połowie XX wieku. Rocznik Mazurski Tom IV / 1999; S. 68-74.
Widok na szczycieński ratusz

Widok na wieżę z zegarem

Widok na wieżę z balkonem od strony parkingu
  • edumartix